-Świetnie-Odpowiedziałem.
-Ja wyruszyłem bardzo niedawno w podróż ,a moim pierwszym pokemonem był treecko.Dzięki któremu złapaliśmy 2 kolejne pokemony a następnie znaleźliśmy Ciebie.
Offline
-Pewnie ,że tak.-Odpowiedziałem koleżance.
Offline
Uśmiechnełem się do obiektywu po czym spytałem jak nazwała swojego pokemona.
Offline
Przed oczami ci mignął flash od aparatu, a następnie przyjrzała się z uśmiechem na zrobione zdjęcie twierdząc że wyszło tak dobrze jak oczekiwała. Potem odpowiedziała na twoje pytanie:
- Nie lubię nadawać pokemonom imion
Offline
-Naprawde? Ja nazwałem mojego treecko ale nie mówie mu po imieniu.-Odpowiedziałem ździwiony
Offline
Nie wiem czemu się dziwisz, wielu jest trenerów na świecie, którzy nie dają imion swoim pokemonom. Jak dojdziemy na miejsce mam dla Ciebie niespodziankę
Offline
-Świetnie więc chodźmy szybciej.Odpowiedziałem
Offline
-A czy to jest twój jedyny pokemon?-Zapytałem koleżanki.
Offline
-Pewnie że tak z miłą chęcią poznam twoje pokemony.Powiedziałem ucieszony.
Offline