Z opowieści Dziadka: Tajemncia jeziora Ozumara

Bobi · 2010-08-26 09:25:25

Jest to historia z przed ponad 60 lat gdy mój Dziadek był jeszcze
Dzieckiem i starał się zostać najlepszym trenerem na świecie.Mieszkał wtedy w regionie Kanto w chatce wraz z rodziną na pustkowiu pomiędzy miastem Saffron a drogą 12.Wtedy jeszcze istaniało nie daleko
jezioro nazywane przez wszystkich jeziorem Ozumara.Krążyły pogłoskiżę żyje tam niespotykana w tym regionie fioletowa Kindra.

Bohaterowie:
ISOROKU KHATSUMOTO

Torkoal(samiec)
Jest on pierwszym pokemonem Isoroku którego dostał jako prezent po powrocie swojego ojca z gór.
Jest spiochem i jak przystało na każdego Torkoala wylewny w uczuciach. Traktuje Isoroku jak brata
jest z nim nie rozłączny i w pełni rozumie swojego trenera.

---->
Gabite, Garchomp(samiec)
Pierwszy złapany przez Isoroku pokemon. Złapał go jako Gibla podczas wyprawy w raz z ojcem jednak,
poświecając wiele godzin na treningi zaowocowały one ewolucją w Gabita. Na wszystko patrzy z dystansem.
Na każdym kroku zgrywa twardego lecz umie okazać czułość.

Horsea(samica)
Jest córką fioletowej Kindry mieszkającej w jeziorze Ozumara. Po raz pierwszy Isoroku widzi ją gdy ta pada atakiem grupy Mochopów. Jest innego koloru niż zwykłe Horsea'i.Jest opiekuńcza i niesłychanie uczuciowa.

Kindra(samica)
Przez wiele lat urosły legendy na jej temat. Zamieszkuje jezioro Ozumara . Ma niespotykane fioletowe ubarwienie ciała.

Seadra(samiec)
Jest on starszym bratem Horsea. Tak jego matka i siostra on również ma odmienne ubarwienie ciała. Stara się opiekować się Matką i siostrą

Machop x3(samce)

Machoke x2(samce)
Należą do Poke-gangu kierowanego przez złego Machampa. Chcą zawładnąć jeziorem Ozumara ale w tym przeszkadza im Kindra. Nie cofną się przed niczym by osiągnąć cel.

Machamp(samiec)
Jest przywódcą gangu który próbuje przejąć jezioro. Jest chłodny i bezlitosny nawet dla swoich pobratymców.

Poranek dzień, miesiąc ani rok nie znany. 10-letni Isoroku Khatsumoto
wstał dziś wcześniej.Nie była to przespana, nie dla niego. On całą noc
rozmyślał o fioletowej Kindrze. Postanowił ze przekona się na własne
oczy czy ona istnieje. Po przebudzeniu nikomu nie mówiąc zabrał ze sobą
plecak i 2 pokemony jakie posiadał Torkoala którego dostał od taty jako
swojego pierwszego pokemona i złapanego Gibla który pod jego okiem
wyewoulował w Gabita. Wyruszył w strone jeziora. Im bardziej zbliżał się do
Ozumary tym bardziej nasilały się glosy walki. Kroczył dalej wypuszczając swe
obydwa pokemony i przygotowywując je do nieuchronnie zbliżającego się starcia.
Po chwili poznał przyczyne tych hałasów.Była to walka dzikich pokemonów a raczej
atak dwóch Machopów i Machoka na zupełnie bez bronną na ich ataki Horsea.
Gdy Isoroku to zauważył łza zakręciła mu się w oku dał komende do Torkoala
by użył miotacza ognia na Machoku a Gabitowi by najpierw użył piaskowego ataku
o potem dobił pozostaqłe Machopy smoczym pazurem.Po chwili cała trójka uciekła.
Pozostał tylko nieprzytomny Horsea.Isoroku wziął go na ręce i błyskawiczniewskoczył
z nim do wody. W mig Horsea oprzytomniał w chwili gdy jego ciał dotkneło wody.
Szczęśliwy Isoroku tak był przejety Horsea że nie wyczuł coraz częstrzych i nasilających
fal obijających się o brzeg i jego ciało.

C.D.N.