Ja również przyglądałam się pokemonowi. Co jak co ale jeszcze takiego nie widziałam. No i był zabawny w swojej głupawkowatości.
- No czemu się na mnie tak patrzysz? - spytałam Psyducka.
Westchnęłam. Cóż, ciekawie było ale ta kaczka dziwna.
Offline
-Dlaczego się na ciebie gapię ? - odrzekła kaczka na twoje pytanie - Dlaczego się na ciebie gapię ? - powtórzyła - Dlaczego... ?
______________________________________
REKLAMY
__________________________________________________________________________________________
GOAL UNITED
__________________________________________________________________________________________
Offline
- Tak, dlaczego się na mnie gapisz? - odpowiedziałam kaczce.
Patrzyłam się cały czas na pokemona. Byłam lekko poirytowana tym, że tak w kółko powtarza to samo... Westchnęłam. Siedziałam tak dalej, na razie nie chciało mi się stąd ruszać, chyba że ta kaczka mnie jeszcze bardziej wkurzy...
Offline
-Dlaczego...? - powtórzył jeszcze raz i odskoczył nagle od ciebie - Skąd ty się tu tak szybko wzięłaś ? - spojrzał na dziewczynę z przestraszoną miną, a następnie dodał - Nawet nie zauważyłem jak tu przyszłaś...
______________________________________
REKLAMY
__________________________________________________________________________________________
GOAL UNITED
__________________________________________________________________________________________
Offline
Teraz to miałam minę wtf. Rety, naprawdę śmieszna ta kaczka. Chciało mi się śmiać, ale w porę się powstrzymałam.
- Jakoś tak wyszło - powiedziałam.
Hm ciekawe kiedy zauważy, że gada z nim człowiek... albo przynajmniej ktoś kto wygląda jak człowiek. No i przynajmniej mam z kim porozmawiać.
Offline
-To co cię tu sprowadza ? - zapytał - Pieniądze, Kariera? - zrobił chwilę przerwy, a następnie dodał zarumieniony - A może jakaś... wielka miłość ?
______________________________________
REKLAMY
__________________________________________________________________________________________
GOAL UNITED
__________________________________________________________________________________________
Offline
Przechyliłam głowę, patrząc się na Psyducka.
- Sama nie wiem - wzruszyłam ramionami. - I tak w niczym się nie orientuję jak na razie... Ledwo niedawno uciekłam z laboratorium - powiedziałam pokemonowi.
Poruszyłam lekko uszami. Ta czapka mnie drażniła ale muszę się przyzwyczaić.
Offline
-Hmmm... z laboratorium powiadasz ? Laboratorium. Hmmm... Widziałem niedaleko takie jedno laboratorium. - powiedział z uśmiechem na twarzy.
______________________________________
REKLAMY
__________________________________________________________________________________________
GOAL UNITED
__________________________________________________________________________________________
Offline
Aż mi sierść na placach się zjeżyła i pobladłam.
- La...boratorium? - spojrzałam niepewnie na pokemona. - O nie! Nie chcę żadnego nawet widzieć! - skuliłam się przestraszona.
Taka była niestety moja reakcja na to. W żadnym wypadku nie chciałam, żeby mnie znaleźli, złapali i zabrali do jakiegokolwiek.
Offline
-Szkoda, bo całkiem dobrze smakuje, twoja strata. - powiedziała lekko zawiedziona żółta kaczka, po czym zaczęła pływać na plecach zataczając koła.
______________________________________
REKLAMY
__________________________________________________________________________________________
GOAL UNITED
__________________________________________________________________________________________
Offline
Teraz nie zrozumiałam, o co chodziło pokemonowi. Ciągle byłam lekko wystraszona i chwilę patrzyłam jak kaczka sobie pływa. W sumie... Fajnie tak popływać, to akurat dobrze mi się kojarzyło może przez to, że na początku byłam w jakimś płynie... Po chwili jednak wstałam.
- To ja będę iść dalej - powiedziałam do kaczki. - Hm... Może pójdziesz ze mną? - spytałam po chwili.
Cóż, przynajmniej miałabym z kim pogadać... No i nie byłoby tak nudno, może czegoś by mnie nauczył.
Offline
- Pójść z tobą ? A może to ty pójdziesz ze mną ? - odpowiedziała kaczka po chwili zastanowienia.
______________________________________
REKLAMY
__________________________________________________________________________________________
GOAL UNITED
__________________________________________________________________________________________
Offline
Cóż, tak szczerze to i tak nie do końca wiem dokąd zmierzam.
- Dobra, tylko do żadnego laboratorium - mruknęłam.
Popatrzyłam się na pokemona i jak co to ruszyłam za nim.
- Hm jakie znasz ataki? - spytałam po chwili.
Offline
-Masz szczęście, bo i tak nie jestem głodny. Tak więc laboratorium odpada. - powiedział zadowolony Psyduck, a cieszył go fakt że ma towarzyszkę podróży. Zastanowił się też nad twoim pytaniem po czym odrzekł -
Ataki ? Nie znam żadnych bo jestem pacyfistą.
______________________________________
REKLAMY
__________________________________________________________________________________________
GOAL UNITED
__________________________________________________________________________________________
Offline
- Aha... Co to znaczy pacyfista? - spytałam. - Nie znam jeszcze wszystkich słów... - powiedziałam. - Cóż mi przydałoby się nauczyć jakichś nowych ataków... - stwierdziłam.
Tak więc szłam za Psyduckiem. Ogólnie też byłam zadowolona, że mam towarzystwo. Martwiło mnie tylko to, że ludzie mnie szukają i mogą być kłopoty jak mnie znajdą. Zdjęłam z głowy czapkę. To nie było zbyt przyjemnie ciągle trzymać to na uszach.
Ostatnio edytowany przez GhotRiderka (2013-04-27 14:15:17)
Offline