-Bo już czkasz, a nie wiem jaki jesteś jak się upijesz.
Odsuwa butelkę.
Offline
Czerwieni sie tylko.
-No co martwie się o ciebie.
Offline
-Ej, ej nie tu do tego jest łóżko do spania.
Zdaje jej się ze już się on od niej nie odklei.
Offline
-Kyorus obudź się halo.
stara się go obudzić.
Offline
Nie dało się go obudzić lecz coś powiedział pod nosem.
Nekoś kocham cię.
Był naprawdę szczęśliwy, a jego twarz wyglądała jak małego dziecka grzechem byłoby go obudzić.
Offline
Patrzy tak na niego, i wzdycha.
-No dobra możesz tu spać. ALe tylko tym razem.
Poglaskała go po głowie.
Offline
-Eh i mam dużego kota. Hmm Hoshi nie lubi kotów, ale wszyscy spią tylko nie ja i co aj mam biedna teraz robić no nic tez isę prześpie.
Offline
Ułozyła się w miare jakoś wygodnie i sama zasnęła.
Offline
Śpi dalej, jak już zasneła to szybko się nie obudzi.
Offline