Raelag - 2010-09-01 14:37:58

Zapowiedź ...

                              Pokemon Ostatnia Nadzieja
                          ang. Pokemon Last Hope



Aktualni Bohaterowie:
http://img43.imageshack.us/img43/8273/iyuukianime.gif
ake Forn'e: Trener pokemon. Główny bohater w opowiadaniu. Pochodzi ze Snowpoint. Jako startera musiał wząć Shinxa, gdyż spóźnił się i kilku innych chłopców zabrało Piplupa, Turtwiga i Chimchara.
Ekwipunek:
-1000$
-6 pokeballi
-pokedex
-pokenav
-paczka karmy pokemon
--------
http://www.serebii.net/dungeon2/headshot/403.png
Shinx: Starter Jake'a. Nie ufa swojemu przymusowemu trenerowi. Nie siedzi w pokeballu.
Aktualne ataki:
-Akcja
-Gryzienie
-Wyładowanie
--------
Exeggcute:
http://www.pokemonelite2000.com/sprites/plmfa/102.png
Jake złapał go w lesie obok Snowpoint.
Aktualne ataki:
-Akcja
-Psychika
-Szybki atak
-Konfuzja
--
Corpish:
http://www.pokemonelite2000.com/sprites/plmfa/341.png
Chłopiec złapał tego pokemona przy zalewie obok Oreburghu. Potrzebował go do walki z Roarkiem.
-Aktualne ataki:
-Akcja
-Cięcie
-Wodna broń
-Bąbelkowy promień
-Armatka wodna
------
http://img40.imageshack.us/img40/2940/iotokonokobatonnage.gif
Danny Kell: Treber pokemon. Brat wujeczny Jake'a. W momencie rozpoczęcia przygody ma tyle samo lat co on. Ich rodzice postanawiają, aby podróżowali razem po regionie Shinooh. Jako swojego startera wybrał  Piplupa. Są ze sobą bardzo zgrani.
Ekwipunek:
-1200$
-5 pokeballi
-paczka karmy pokemon
-pokedex
-pokenav
--------
http://www.serebii.net/dungeon2/headshot/393.png
Piplup: Starter Danny'ego. Jest bardzo zżyty  ze swoim trenerem.
Aktualne ataki:
-Bąbelkowy promień
-Nawodnienie
-Dziobanie
---
Buizel:
http://www.pokemonelite2000.com/sprites/plmfa/418.png
Złapał go w małym jeziorku. Na drodzę do Oreburghu.
Ataki:
-Szybki atak
-Wodna broń
-Armatka wodna
-Wodny ogon
--
Chingling:Złapał go gdzies na terenie miasta Oreburgh. Wiemy ,że walczył z nim Piplup.
Aktualne ataki:
http://www.pokemonelite2000.com/sprites/plmfa/433.png
-Zamęt
-Usypiająca melodia
-Psychika
-Szybki atak.
-Akcja
-----------
http://www.pokemonelite2000.com/sprites/frlgemtr/frlgemtr068.png
John i Isabell Forn'e  : Ojciec i Matka Jake'a. Jego pokemonem jest Persian, a jej Delcatty. Pracują razem w rodzinnej restauracji.




1 Rozdział
Profesor


    -Już kończę!- krzyknął Jake do mamy.
-Tylko umyj zęby po jedzeniu. Musisz jakoś wyglądać u profesora-powiedziała mama .
-To twoje urodziny. Dzisiaj wybierzesz swojego pierwszego pokemona.
-Wiem, o tym. Nie mogę się zdecydować kogo wziąć. Silnego Turtwiga, zwinnego Chimchara, czy pięknego Piplupa.-oznajmił chłopiec.
-Nie myśl tyle, tylko rusz się. Tata czeka już w samochodzie.
Jake pobiegł szybko do samochodu zabierając plecak i 2 jabłka.
-No, jestem gotowy. Jedziemy!-krzyknął z entuzjazmem chłopiec.
-Więc jedziemy-powiedział jego tata odpalając auto.
    Po długiej jeździe dotarli na miejsce. Jake od razy wybiegł i skierował się w stronę laboratorium prof. Rovana. Zapukał i otworzył mu mężczyzna w wieku 30-40 lat.
-Dzieńdobry mam 10 lat. Chciałbym poprosić swojego startera...
-Oczywiście, ale widzisz, gdybyś przyjechał trochę wcześniej. Niestety nie mamy Turtwiga, Chimchara, ani też Piplupa-oznajmił profesor.
-Cooo!!!-krzyknął Jake.
-Spóźniłeś się. Jeśli chcesz to mogę...
-Tak słucham-przerwał trener.
-Jeśli chcesz to mogę ofiarować w twoje ręce Shinxa...
-Naprawdę został tylko on !?- znowu przerwał bohater.
-Tak. Niestety nie jest on chętny do pomocy...
-Trudno poradzę sobie. To zadanie trenerów.
-No jak sobie chcesz. Tylko, że on nie nawidzi siedzieć w pokeballu. Nawet nie próbuj nim w niego rzucać.
-Oczywiście. A gdzie on je...
BUUM
Przewróciły się dwie szafki.
-No to chyba mamy odpowiedź-powiedział Rovan
-Shinx chodź tutaj!-zaczął nawoływać Jake z profesorem.
Nagle zza drzwi wyłoniła sie mała główka, a za nią niwuelkie ciałko pokemona.
-Tutaj jesteś. Chodź tutaj...
Mały pokemon nieufnie zbliżył się do swojego trenera.
-Podaj łapkę Shinx...
Shinx wykonał polecenie i... zaatakował Jake'a wyładowaniem.
-Zły Shinx... masz tu trochę karmy.
Pokemon przybliżył się do bohatera i z wielką ochotą zaczął jeść.
-No, a teraz chodź za mną-rozkazał .
Bez namysłu maluszek poszedł za Jakiem, aż do samochodu... chłopiec podziękował jeszcze profesorowi i zamknął drzwi...
Dalsza podróż przemijała bez przygód.



Rozdział 2
Niespodzianka


    -No nareszcie jesteśmy!-krzyknął Jake, aż Shinx śpiący mu na rękach, się zbudził.
-Idź do domu ja zaraz przyjdę-powiedział ojciec
-Ok!
Chłopiec pobiegł do domu, otwiera drzwi i usłyszał.
-Niespodzianka!!
Zobaczył swoich przyjaciół i mamę. Ale jego wzrok przykuł brat wujeczny Danny.
-Co on tu robi? Przecież już dawno rozpoczął swoją podróż-pomyślał.
-Pozwoliłam sobie urządzić przyjęcie z okazji początku twojej przygody. Zaprosiłam twoich przyjaciół. Podoba ci się ?-zapytała mama.
-Oczywiście. A co tu robi Danny?
-Wpadłam na pomysł z twoim wujkiem, że razem z Danny'm rozpoczniesz swoją przygodę po Shinooh. On jako, że przebył już region Johto, ma się tobą opiekować i zdobywać swoje odznaki. By wystąpić w Wielkim Festiwalu Shinooh.-opowiedziała mama Jake'a.
-To świetnie!
-Tylko pamiętaj masz się pilnować. Wierzę w ciebie, a teraz idź się bawić, jutro z rana wyruszasz w podróż.
-Ok!
Jake podszedł do Danny'ego.
-To prawda, że ze mną jutro wyruszasz?-zagadał.
-Tak mały. Mam nadzieję, że się cieszysz.
-No pewnie. To cześć.
-No cześć. Do jutra.
    Całą noc Jake się bawił. Późno w nocy wszedł do pokoju i zobaczył kopertę.
Otworzył ją, a w środku leżało zwinięte 1000$.
-Dzieki mamo-powiedział w myślach... położył się do łóżka i poszedł spać.





Rozdział 3
Pierwsza zdobycz


    Następnego dnia świeciło piękne słońce. Jake spakował najważniejsze rzeczy, obudził Shinxa i wyszedł na korytarz.
-Już wstałeś-zapytała mama.
-Tak.-odpowiedział chłopiec - Gdzie Danny?
-Czeka na dole.
-Ok.
Jake zszedł na dół, a w holu spotkał przygotowanego do drogi Danny'ego.
-Jak tam mały? Gotowy na podróż?-zapytał.
-No pewnie. Pożegnam się z rodzicami idę.
Jake pożegnał rodziców i wyruszyli.
    Najpierw szli chodnikiem, aż wyszli z miasta.
Po przejściu 4 km. Znaleźli się w ciemnym lesie. Zewsząd zaczęli słyszeć najróżniejsze głosy.
-Pidgey... Pidgey.
-Beutifly... Beutifly.
-Ratata.. Ratata.
Chłopcy przestraszyli się, że zaraz ktoś ich zaatakuje. Danny wypuścił swojego Piplupa.
Nagle zmartieni bohaterowie usłyszeli szeleszczące krzaki.
-Co to może być?-zapytał Jake.
-Nie wiem. Ale napewno nie ma przyjaznych zamiarów.
W pewnym momencie wyskoczyło zza krzaka na wpół połamana skorupka jajka. Zaraz za nią cała zgraja.
-To napewno Exeggcute!-krzyknął Danny
-Muszę go mieć!-oznajmił Jake.
-Shinx wyładowanie!
Nagle Shinx zaświecił żółtą energią i wyrzucił energię wprost w przeciwnika. Trafił...
-Wow!. Mój Shinx nauczył się pioruna.
Exeggcutor trafił Shinxa akcją.
-Atakuj gryzieniem, mały. Dasz radę.
Zderzył się z atakującym go Exeggcute.
-Zakończ to piorunem, Shinx.
Trafił przeciwnika zanim on zdążył wykonać jakikolwiek atak.
Exeggcute pada.
-Pokeball łap go!-krzyknął Jake i wypuścił czerwono-białą kulę.
Złapany...
Jakę zeskanował go pokedexem. Dowiedział się, że jest to mniejsza forma Exeggutora, a jego ataki to: akcja, szybki atak, psychika.
-Udało się mam już drugiego pokemona-krzyknął trener.
-Gratulacje Jake! Postaraj się go teraz ewoluować w Exeggutora.-powiedział Danny.
-Ok! Gratulacje też tobie Shinx. Nauczyłeś się nowego ataku.
Ale pokemon tylko odwrócił głowę i poszedł dalej.
Chłopcy poszli dalej... w stronę miasta gdzie mieliby zdobyć pierwszą odznakę.


Ciekawsze wydarzenia w rozdziale 3:
Złapanie przez Jake'a Exeggcute z atakami:akcja, szybki atak, psychika.
Shinx nauczył się pioruna.

Rozdział 4
Dalsza wędrówka


W drodze do 1 miasta na swojej drodzę czyli Oreburghu , zachaczyli o małe jeziorko.
-I jak ci się mały podoba podróż?- zapytał Danny.
-Dobrze. Tylko już mnie bolą nogi i co chwilę błądzimy-odpowiedział chłopiec.
-To nic. Musisz się przyzwyczaić.
PLUUM. Nagle w wodzie zniknął jakiś pokemon.
-Ciekawe co to może być?-zapytał Jake.
-To napewno jakiś wodny pokemon.-oznajmił  Danny.-Piplup pójdź to sprawdzić!-krzyknął.
Pokemon wypełnił polecenie. Po chwili był już kilka metrów od brzegu, w miejscu gdzie rozpływały się kółka.
Nagle wyłonił się pomarańczowy pokemon z żółtym kołnierzem.
-Piplup zaatakuj Buizela bąbelkowym promieniem-rozkazał Danny.
Mały pokemon zrobił to, ale jego cios zderzył się z armatką wodną.
-Atakuj kolejno dziobaniem i bąbelkowym promieniem.
Piplup podpłynał bliżej przeciwnika i użył dziobania. Buizel sparował ten cios ręką, lecz dostał promieniem. Schował się wodzie.
-Dalej... spróbuj teraz zamiast wielu bąbelków zaatakować jednym, wielkim, tworząc wielką bańkę.
Piplup wykonał polecenia. I zaatakował w momencie gdy Buizel wyłonił się z wody. Bańka rozbiła się, a gdyby nie był w wodzie z pewnością by go zamknęła.
-Świetnie. I co było to trudne? Teraz zaatakuj... bąbelkowym promieniem.
Znów ten atak zderzył się z armatką wodną.
-Teraz postaraj się... szybko!... dziobanie, a gdy zrobi unik... powtórz to !!!
-Plan powiódł się. Buizel nie jest już zdolny do walki.Pokeball złap Buizela!-krzyknął Danny.-Złapany, pokeball utrzymuje się na wodzie.  Piplup przyniósł go.
-Taaak. Mam buizela. Teraz nikt mi nie podskoczy.-powiedział Danny.
-To spróbuj się ze mną zmierzyć. Mądralo...-odpowiedział Danny'emu Jake.
-Ok. Możemy się zmierzyć. Tylko znajdziemy jakieś dobre miejsce. A tymczasem przeskanuje Buizela.-powiedział Danny, wyjmując pokedex i celując nim w pokeball z Buizelem.-Aha. To niższa forma Floatzela. Ten zna ataki takie jak: wodna broń, armatka wodna, wodny ogon i szybki atak.
-Masz szczęście. Też muszę złapać jakiegoś wodnego,  roślinnego i ognistego.
-Mamy jeszcze duuużo czasu. Bardzo duuużo.



Ciekawe wydarzenia:
Piplup nauczył się bańki.
Danny złapał Buizela z atakami: szybki atak, wodny ogon, armatka wodna, wodna broń.

Rozdział 5
Pierwszy pojedynek


Nasi przyjaciele zbliżają się do miasta Oreburgh . Obok poke-centrum postanowili rozpocząć swoją walkę, aby sprawdzić swoje umiejętności przed walką o odznakę.
-Piplup wybieram cię!-krzyknął Danny i rzucił pokeball.
-Exeggcute ruszaj!- i Jake zrobił to samo.
-Piplup bańka by złapać w nią przeciwnika!
-Exeggcute przebij ją akcją!
Atak w wykonaniu Exeggcute był za słaby, w wyniku czego zostaje złapany w bańke.
-Piplup, a teraz przebij ją dziobaniem, trafiąjąc Exeggcute!
-Uważaj Exeggcute, w ostatnim momencie zaatakuj psychiką!
Plan się powiódł ,gdy Piplup przebił bańkę, Exeggcute natychmiast  zaatakował psychiką.
Oba pokemony się otrząsnęły i są gotowe do walki.
-Exeggcute atakuj szybkim atakiem i psychiką!
-Piplup spróbuj bąbelkowym promieniem!
Promień trafił atakującego Exeggcute, który natychmiast odpowiada psychiką.
-Piplup atakuj bąbelkowym promieniem!
-Exeggcute... szybko... psychika!
Te dwa taki znowu się ze sobą zderzyły, ale silniejsza psychika trafiła Piplupa.
-Świetnie Exeggcute, atakuj akcją i szybkim atakiem! Pamiętaj by unikać jego ataków.
-Piplup bańka.
Exeggcute uniknął bańki i znajdując się blisko Piplupa zaatakował na tyle mocno by wyłączyć go z walki.
-Dobrze walczyłeś Piplup-powiedział Danny odwołując swojego pokemona.-Buizel wybieram cię.
-Exeggcute atakuj psychiką. Dynamicznie!
-Buizel armatka wodna!
Ataki zderzyły się ze sobą, ale teraz armatka była silniejsza. Przesunęła Exeggcute do tyłu.
Podnosi się.
-Buizel wodny ogon.
-Exeggcute postaraj się wyczekać na dobry moment by uderzyć akcją.
Wodny ogon nie trafia. A Exeggcute wykorzystuje to trafiając.
-Exeggcute podwójna psychika.
-Buizel skontruj je armatką wodną.
Armatka wodna zniszczyła psychikę i trafiła Exeggcute. Exeggcute niezdolny do dalszej walki.
-Wracaj Exeggcute. Shinx ruszaj... natychmiast!- schowany za nogami Shinx powoli pojawił się na arenie.
-Buizel atakuj wodną bronią by zmoczyć Shinxa!
-Wykonaj unik!
Shinx ledwo co uniknął ciosu.
-Atakuj piorunem i gryzieniem!
-Buizel armatka wodna!
Shinx oberwał armatką, a Buizel piorunem. Shinx jest niezdolny do wykonania gryzienia.
-Buizel szybki atak!
-Shinx akcja!
Shinx zamiast akcji użył ataku, który wykonał Buizel.
Zderzył się przez to z Buizelem. Oba pokemony niezdolne do walki.
-No tak remis, ale przynajmniej mój Shinx poznał nowy atak-powiedział Jake.
-Tak to była świetna walka. Musimy to robić częściej. Już poznałem możliwości Buizela.-oznajmił Danny, po czym rzucił trochę karmy swoim pokemonom.
-Mam już strategię na walkę o odznakę.
Jake rzucił karmę pokemonom i poszedł do PC by odpocząć.

Ciekawe wydarzenia:
Jake zremisował z Dannym.
Shinx nauczył się Szybkiego ataku.

Rozdział 6
Problem


    Jake i Danny wciąż przygotowywują się do walki z Roarkiem. Dowiedzieli się, że ten lider dysponuje pokemonami kamiennymi, a to oznacza, że nasi trenerzy potrzebują jakiegoś wodnego pokemona. Danny się tym nie przejął, ale Jake nie ma ani jednego. Na dodatek Roark wystawia 3 pokemony, a obaj nasi bohaterowie mają po dwa. Postanowili się rozdzielić w poszukiwaniu podopiecznych.
-Gdzie zacząć szukać pokemonów wodnych?-zapytał jakiegoś przechodnia Jake.
-Nie wiem. Ale za miastem znajduje się nieduży zbiornik wodny. Może tam.-odpowiedział
-Dziękuje.
Chłopiec pobiegł szybko za miasto Oreburgh. Rzeczywiście był tam niewielki zalew.
Jake widział Magikarpie i Remoraidy. Ale żaden z jego pokemonów nie potrafiłby by walczyć w wodzie. Nagle zauważył sporego Corpisha wygrzewającego się na słońcu.
-Shinx atakuj piorunem!-krzyknął Jake.
Przeciwnik usłyszał wezwanie i w porę zrobił unik. Atakuje bąbelkowym promieniem.
-Shinx unik, a potem szybki atak i akcja!
Corpish dostaję akcją, ale szybki atak po prostu blokuje swoimi szczypcami. Atakuje cięciem. Trafia.
-Shinx spróbuj go zaatakować piorunem!
Trafia piorunem. Corpish atakuje armatką wodną. Także udaje mu się trafić.
-Ok. Exeggcute wybieram cię. Atakuj psychiką!
Corpish stara się znokautować Shinxa, tymczasem sam dostaje psychiką i pada.
-Pokeball złap go.
Złapany... Jake dowiedział się, że jego ataki to cięcie, bąbelkowy promień, armatka wodna, wodna broń i akcja.
Chłopiec pobiegł szybko do miasta poszukać Danny'ego. Spotkał go przy sali lidera.
-Złapałem Corpisha!-oznajmił Jake
-Naprawdę ja Chinglinga. Piplup sobie z nim poradził.
-Ale ci się udało. Chyba jesteśmy gotowi do walki o odznakę.
-Też mi się tak wydaje.
Przeszli przez drzwi i zniknęli w sali.

Jake złapał Corpisha o atakach: akcja, cięcie, wodna broń, bąbelkowy promień, armatka wodna.
Danny złapał Chinglinga o atakach: zamęt, usypiająca melodia, psychika i szybki atak.

Rozdział 7
Walka o odznakę w Oreburgh


Bohaterowie po zdobyciu swoich trzecich pokemonów, weszli na salę lidera w mieście Oreburgh. Czeka ich walka z Roarkiem.
-Shinx ruszaj!-krzyknął Jake
-Geodude atakuj toczeniem!
-Shinx unik i piorun!
Geodude atakuje toczeniem, dostaje piorunem, ale kontynuuje atak.
-Shinx szybki atak i wyładowanie!
-Geodude rzut kamieniem.
Shinx czeka i unika kamienia. Jego przeciwnik unika po czym dostaje wyładowaniem.
Geodude kontynuuj... rzut kamieniem!
-Shinx... trzymaj się. Atakuj piorunem.
Geodude trafia, Shinx niestety pudłuje.
-Shinx, wytrzymaj, wyładowanie i akcja.
-Geodude akcja i toczenie.
Geodude dostaje wyładowaniem, atakując akcją, przez co przerywa atak. Szybko podejmuje się ataku toczeniem. Zderza się z Shinxem, przy czym ten drugi, ledwo się trzyma.
-Wracaj Shinx, odpocznij. Exeggcute... psychika!
-Geodude akcja.
Geodude dostaję psychiką, niezdolny do walki.
-Onix wybieram cię!
-Exeggcute psychika!
-Onix ściskanie!
Exeggcute wykonuje psychikę, jednak przez determinację w walce atakuje z podwojoną mocą. Trafia.
-Wow. Exeggute znasz już atak konfuzji.
-Onix ściskanie.
-Exeggcute powrót. Corpish atakuj armatką wodną.
Atak Corpisha spowalnia kamiennego Onixa i osłabia jego siły. Bez problemu unika ściskania.
-Corpish, dalej, atakuj wodną bronią i bąbelkowym promieniem.
Onix niezdolny do walki.     
-Cranidos ruszaj. Atakuj głową, stosuj uniki!
-Corpish atakuj bąbelkowym promieniem!
2x szybszy Cranidos bez problemu atakuje poteżnym ciosem. Corpish od razu pada.
-Shinx ruszaj! Atakuj piorunami!
-Cranidos gryzienie!
Shinx raz tylko trafił w Cranidosa, który ani trochę się nie zachwiał. Ledwo co Shinx uniknął jego ciosu.
-Shinx wyładowanie i gryzienie.
Cranidos jest za szybki na jego ataki.
-Atakuj akcją i cięciem.
-Szybko dwa uniki i piorun.
Cranidos trafia akcją. Piorun sprawia, że stał się on trochę wolniejszy.
-Shinx wracaj! Exeggcute atakuj podwójną konfuzją.
-Cranidos uniki i gryzienie.
Cranidos dostaję jedną z konfuzji. Ma bardzo mało sił.
-Cranidos kulą energii.
-Cooo. Exeggcute blokuj konfuzją.
Na arenie pojawia się wybuch. Oba pokemony niezdolne do walki.
-Wygrywa Jake i jego Shinx-mówi sędzia.
-No tak. Został mi do walki Shinx, a to oznacza, że wygrałem swoją pierwszą odznakę- cieszy się Jake.
-Udało ci się teraz moja kolej... muszę tylko zaczekać, aż pokemony Roarka odpoczną.

Hikaru - 2010-09-02 15:38:45

Zapowiada się nieźle... Czekam z niecierpliwością. ;)

Raelag - 2010-09-30 16:24:31

Ok. Mam nareszcie. Teraz pisze 8 rozdział. Jakby jaqkieś błędy, albo niedomówienia pisać tutaj.

Raelag - 2010-09-30 16:26:29

O i jeszcze... jak ktoś ma życzenia, aby pojawił się jakiś pokemon, albo propozycje to zapraszam.

Shane - 2010-09-30 19:32:36

Senn napisał:

życzenia

Tak jest jedno :D

Senn napisał:

Jakie

Zapisy do FF

Senn napisał:

Propozycje

Zrób temat z zapisami to chętni się na pewno znajdą xD

Shadow - 2010-09-30 19:52:09

Szerze to trochę bałagan panuje w tym fick'u. Ogólnie okey, tylko lepiej byłoby gdybyś wprowadził postacie z tzw. "castingów", manuale są bez sensu, ponieważ mniejsza chęć czytania.

sizo - 2010-10-04 16:25:45

Bardzo fajne.

www.budownictwowbiis.pun.pl www.waler-gym.pun.pl www.dbpoland.pun.pl www.narutofungraforum.pun.pl www.sa.pun.pl